Jak rozliczana jest fotowoltaika w 2024 roku? Nowe zasady dla prosumentów

Zarówno obecni prosumenci, jak i osoby zainteresowane założeniem własnej instalacji fotowoltaicznej powinni zapoznać się ze zmianami w systemie rozliczania, które wejdą w życie już 1 lipca 2024 roku. Chodzi o wprowadzenie taryfy dynamicznej, która ma uwzględniać zmienność cen energii elektrycznej w ciągu dnia.

Jak rozliczana jest fotowoltaika w 2024 roku? Nowe zasady dla prosumentów

To jednak nie wszystkie zmiany. Pojawi się także nowe rozwiązanie dla wszystkich tych, którzy chcieliby korzystać z energii słonecznej, jednak nie mają warunków do zainstalowania fotowoltaiki. Co to oznacza w praktyce? 

Zmiana zasad rozliczania prosumentów. System net-metering, net-billing i taryfa dynamiczna.

Na wstępie warto zaznaczyć, że wspomniane wyżej zmiany nie dotyczą każdego użytkownika instalacji fotowoltaicznej. Osoby, które założyły instalację przed 31 marca 2022 roku nadal mogą rozliczać się według systemu upustów, znanego jako net-metering. W praktyce oznacza to, że wyprodukowany przez fotowoltaikę prąd trafia bezpośrednio do użytku właściciela, a w sytuacji zapotrzebowania na większą ilość energii elektrycznej można ją odebrać od dystrybutora na określonych zasadach (w zależności od tego, jakiej wielkości jest instalacja). 

Nieco inaczej wygląda to w przypadku net-billingu, który funkcjonuje od 1 kwietnia 2022 roku. W odróżnieniu od poprzedniego sposobu rozliczania prosumenci sprzedają i kupują energię elektryczną, a nie oddają i odbierają. Net-billing jasno określa, że prąd jest rozliczany na bazie rynkowej miesięcznej ceny energii elektrycznej i to właśnie tu niebawem zajdą pewne zmiany. 

Taryfa dynamiczna - od kiedy i dla kogo? 

Od 1 lipca 2024 roku prosumenci będą mogli korzystać z taryfy dynamicznej, która polega na wykorzystaniu ceny giełdowej godzinowej na rynkach dnia następnego. Mówiąc prościej, chodzi o rozliczenie fotowoltaiki na bazie aktualnie obowiązujących cen prądu. Stawka będzie uzależniona od popytu na energię eletryczną - jeśli zapotrzebowanie będzie większe, ceny automatycznie wzrosną. Jeśli niższe, ceny będą maleć. Rozwiązanie to jest przeznaczone dla prosumentów, którzy korzystają obecnie z systemu rozliczania net-billing (czyli dla każdego, kto założył instalację fotowoltaiczną po 31 marca 2022 roku). Nie ma jednak konieczności przejścia na nowy sposób rozliczania. Każdy prosument może indywidualnie decydować o tym, czy chce być rozliczany w oparciu o rynkową miesięczną cenę energii elektrycznej, czy w oparciu o cenę godzinową. Może się to okazać szczególnie korzystym rozwiązaniem dla prosumentów, którzy potrafią umiejętnie zarządzać zgromadzoną energią elektryczną. 

Rynkowe ceny energii będzie można sprawdzać na stronie internetowej Polskich Sieci Elektroenergetycznych (www.pse.pl).

Kim jest prosument wirtualny?

Prosument wirtualny to kolejna zmiana, która ma zachęcić do wykorzystywania czystej energii. Dzięki niej każdy zainteresowany będzie mógł wykupić udziały w danej instalacji fotowoltaicznej i zyskiwać na niższych rachunkach za prąd. W praktyce oznacza to, że nawet osoby, które nie mają możliwości zamontowania paneli słonecznych na własnej posesji, będą mogły korzystać z nich na takich samych zasadach co tradycyjni prosumenci. Zmiana ta wejdzie w życie 2 lipca 2024 roku. 

Nowe zasady rozliczania a opłacalność fotowoltaiki

Wiele osób zastanawia się, czy po wprowadzeniu kolejnych zmian w systemie rozliczania prosumentów fotowoltaika wciąż będzie opłacalnym rozwiązaniem, w które warto zainwestować własne pieniądze. Eksperci z branży są zdania, że na nowych zasadach skorzystają szczególnie Ci, którzy posiadają instalację fotowoltaiczną z magazynem energii. Dzięki temu dany użytkownik będzie mógł zakupić potrzebną energię w porze, kiedy cena sprzedaży energii jest najniższa, a jej nadmiar sprzedać w godzinach, kiedy cena za energię jest wysoka. Warto jednak zaznaczyć, że taki sposób na maksymalizację zysków będzie wymagał od prosumentów dużego zaangażowania i bieżącego monitorowania cen energii elektrycznej na rynku.

Ogromną zaletą domowych magazynów energii jest również fakt, że pozwalają one użytkownikom na osiągnięcie całkowitej niezależności energetycznej (instalacje off-grid). Inwestując w takie rozwiązanie nie ma konieczności przyłączania się do sieci energetycznej dystrybutora, a co za tym idzie - właściciela takiego systemu nie dotyczą jakiekolwiek podwyżki cen prądu. Jako autoryzowani instalatorzy systemów magazynowania energii Victron Energy zauważamy, że rozwiązanie to znacznie zyskuje na popularności i trend ten może utrzymywać się w ciągu najbliższych lat.

Nowy system rozliczania fotowoltaiki - podsumowanie.

Nowy sposób rozliczania prosumentów może pozytywnie wpłynąć na opłacalność instalacji fotowoltaicznych. Kluczową rolę odegrają tu domowe magazyny energii, które, po pierwsze, pozwalają na uniezależnienie się od zewnętrznych dostawców prądu, po drugie, umożliwiają gromadzenie nadwyżek energii elektrycznej i sprzedaży w momencie, kiedy jest to najbardziej opłacalne dla danego użytkownika. Przy odpowiednim zarządzaniu taryfa dynamiczna może zatem sprzyjać jeszcze efektywniejszemu wykorzystaniu odnawialnych źródeł energii i oszczędzaniu na rachunkach za prąd.

Green Union